Dotarł do mnie w piątek ale dopiero dziś mogę na spokojnie go przejrzeć i poczytać.
Jak zawsze pełen ciekawych tekstów i świetnych zdjęć. Mowa oczywiście o nowym numerze Brulionu Mimi i Zorkiego. Numer 8 jest bardzo letni, pełen słońca, morskiej wody i ciepłego piasku. Jest o podróżach, kawie, najmniejszej fabryce lamp a przede wszystkim o szczęściu ukrytym w niepozornych chwilach naszego życia. Jeśli jeszcze nie odkryliście tych chwil to polecam przeczytać "Wszystkie smaki życia". Tymczasem ja oprócz czytania, spędzam dziś dzień na leniuchowaniu i oddawaniu się małym przyjemnościom. Na śniadanie upiekłam bułki a w planach mam jeszcze pieczenie piernika i robienie chlebów. To wszystko w oczekiwaniu na świąteczny wyjazd, który nastąpi już we wtorek:-) Bardzo się cieszę bo odpocznę trochę po ostatnio intensywnie spędzonych tygodniach. Będzie dużo spacerów i mam nadzieję zdjęć. O wszystkim napiszę Wam po powrocie. A teraz wracam do lektury. Dobrej niedzieli!
ps. Rano załapałam się jeszcze na kilka promieni zimowego słońca a teraz (11:15) leje jak z cebra:-(
Po pierwsze: nadrabiam zaległości. A po drugie:
OdpowiedzUsuńjak zwykle nasz brulionik ma u Was bardzo dobrze :-)
Dzięki za miły wpis! Buziaczki :*
Oj, ma się dobrze i wszystkie pozostałe też:-) Stoją sobie ładnie w rządku na półce:-)
Usuń