Berlin city break

 Berlin widziany z tarasu widokowego 

Dawny teren lotniska Tempelhof oddany do użytku mieszkańcom. Można tu pobiegać, pojeździć na rowerze czy pospacerować z psem a wieczorem zrobić grilla z przyjaciółmi.

Markthalle Neun, jedna z hal targowych Berlina. Znajdziecie tu smakołyki z różnych zakątków świata. 
Ja zajadałam się włoskim  pieczywem od Sironi.

Stare wesołe miasteczko i dosyć osobliwa ścieżka w parku

Kamienice i domowe lody w kawiarni Victoria. Do wyboru wanilia, czekolada, malina, truskawka i jeżyna. Pycha!

A taką wystawę w KaDeWe ma Samsung

Nie byłabym sobą gdybym nie pokazała Wam kilku ciekawych malunków:-)

Widoczek z kulką w tle

W Berlinie można się naprawdę najeść do syta;-)

Na jednym z pchlich targów

Restauracja w hali targowej Markthalle Neun

Brama jednego z ośmiu, połączonych ze sobą podwórek. Każde z podwórek jest inne i każde ma swój urok. Są ławeczki, knajpki, galerie. Można tam spędzić naprawdę sporo czasu.

Weekend z kawałkiem spędziłam w Berlinie. Zrobiłam kilkadziesiąt kilometrów w poszukiwaniu nowych, ciekawych miejsc, smacznego jedzenia i dobrej kawy. To był bardzo intensywny i męczący weekend ale wyjazd się udał a pogoda była wyśmienita. Dziś zostawiam Was z migawkami z miasta a niebawem pokażę kilka kawowych zdjęć.

Komentarze

Prześlij komentarz