City-break Berlin

Główny dworzec w Berlinie. Spędziliśmy tam trochę czasu bynajmniej nie czekając na pociąg.

 

Światełka w wagonie restauracyjnym czeskiego pociągu do Pragi

Spodobały mi się ikonki na niemieckich znakach. A na jednym z budynków znaleźliśmy emotki;-)

W Berlinie jest mnóstwo graffiti i różnego rodzaju napisów na murach. 

Większość z nich to jakieś dziwne, niepokojące stwory zerkające ukradkiem na przechodniów.

Oglądnęliśmy też Berlin z wysoka ale nie zachwyciła mnie ta panorama.

Wieża telewizyjna widoczna prawie z każdego miejsca w Berlinie.

Trochę migawek z różnych miejsc.

Na stacjach metra i kolejki podmiejskiej spodobał mi się zegar a zwłaszcza jego wskazówka sekundnika.

 

A tu kilka ławek. Na jednej z nich spotkaliśmy wielkiego królika a ta pod drzewem 

idealnie nadaje się dla olbrzymów;-)

I znowu dziwne wzory na budynku i zabazgrane mury.

 

 

Oczywiście nie mogłam pominąć ciekawych ekspozycji na wystawach sklepowych.

Tutaj Tommy Hilfiger i Louis Vuitton

 

Twarze i wiecznie żywy Elvis

 

I takie obrazki do kolekcji. Ten pan z ludzików mnie niepokoi. Za to królik jest uroczy;-)

A tu trochę motoryzacji. W Berlinie można spotkać dużo ciekawych, starych aut oraz skuterów Simson.

 I na koniec obowiązkowa kawa. Pierwsze zdjęcie to Aunt Benny (auntbenny.com), w której kawa może nie powala ale za to mają pyszne ciasta i smakowite bajgle. Spędziliśmy tam kilka ładnych godzin a wychodząc prawie się toczyliśmy;-) Bardzo polecam to miejsce. Jest przyjemne i ma sympatyczną obsługę. Druga fotka jest z kawiarni Coffee Star (www.coffeestar.net). To malutka kawiarnia z dobrą kawą, w sam raz na tzw. kawkę w biegu:-) W kawiarni można też zakupić rożnego rodzaju kawę.

Ostatnie ze zdjęć to CK Coffee (cafeckberlin.com). Przyjemne miejsce ze skromnym wyposażeniem ale dobrą kawą parzoną przez pasjonatów.