To mnie wkurza...kupa śmieci

Ostatnio zrobiło się wielkie "HALO" odnośnie sprzątania po swoim psie. Wszyscy trąbią w koło żeby sprzątać po swoich pupilach ale nie każdy zauważa, że istnieje większy problem...ŚMIECI. Byłam z Iśką na kilkuminutowym spacerze i przytłoczył mnie widok tego co widzicie na zdjęciach poniżej. Nie mieści mi się w głowie jak można wyrzucać śmieci, ot tak sobie, byle gdzie (już nie wspominam o śmieciach wyrzucanych na górskich szlakach). A propos, ostatnio widziałam jak facet, z okna jadącego samochodu, wyrzuca plastikową butelkę! Jakoś mało kto zawraca sobie tym głowę. Przyczepili się do tych kup jak rzep psiego ogona. A może warto zwrócić uwagę na problem porozrzucanych dookoła śmieci,  postawić kosze, edukować od małego, karać. A wracając do psich odchodów, jasne, uważam, że należy sprzątać po swoim psie ale na chodnikach (choć nie wiem kto wychowuje psa tak, że ten robi kupę na chodniku?!) i w miejscach gdzie dba się o trawniki i gdzie bawią się dzieci. Z drugiej strony zbieranie kup do plastikowych torebek jest dla mnie chore. Myślę, że wdepnięcie w psią kupę stanowi mniejszy problem niż zaśmiecanie środowiska plastikowymi torebkami. Tak więc nie wyrzucajcie śmieci byle gdzie a psie kupy, jeśli trzeba, zbierajcie do papierowych torebek. Tyle na dziś.
Udanego weekendu dla wszystkich!

  I to mnie wkurza!