Praga city-break

Praski wschód słońca

Ognisty trabant


Większość kawiarni w Pradze była zamknięta w święta.

Pieczone kasztany na rozgrzanie

Moje ulubione, wyszczerzone konie:-)

W Moj salek kawy był drip i espresso, które nie powaliły.

Słynny mural z Kafką już prawie niewidoczny:-(

 
Inwazja na wieży
 
Hello John:-)


Wiosennie:-)

Piękny stary dworzec popadł w ruinę:-(

Kolorowe kamienice i ciemne podwórka



Kawa w Cafe Savoy. Po świętach dają odgrzewane croissanty i chłodną kawę. Nie dla nas takie lokale.
 
Kawa dla tandemowców;-) Kofeina doda pary;-)


selfie o wschodzie słońca

Komentarze

  1. Widzę, że wyprawa świąteczna udana :) Szkoda, że się dobrej kawy nie napiliście, ale ta dla tandemowców idealna dla Was :)))) SUPER ;-)))
    Wyszczerzone konie - rewelacja :)))
    Uściski :-**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kawa tandemowa w pięknej oprawie aż chce się pedałować:-)))

      Usuń

Prześlij komentarz