Okna dużo dały. Na początku była różowa przestrzeń z mnóstwem boazerii i robionych własnoręcznie "mebli" i upiększeń z sosny. Taki ciemny i przytłaczający pokój. Teraz jest jasno i zdecydowanie przyjemniej:-) dobrego popołudnia!
Tak, musieliśmy wpuścić światło:-) Roboty było dużo a do tego ta stara wata szklana, która wbijała się wszędzie. Ale teraz jest jasno i to była bardzo dobra decyzja:-) Buziaki wieczorne*
Oooo! Wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńOkna dużo dały. Na początku była różowa przestrzeń z mnóstwem boazerii i robionych własnoręcznie "mebli" i upiększeń z sosny. Taki ciemny i przytłaczający pokój. Teraz jest jasno i zdecydowanie przyjemniej:-) dobrego popołudnia!
UsuńSuper!!! Świetny pomysł z tymi oknami w skosie!
OdpowiedzUsuńDobrego dnia Melko :)
Edith, ten skos tylko się o nie prosił:-) teraz sobie nie wyobrażam pracy bez nich. Przyjemnego popołudnia*
UsuńWow!!! Wybijaliście okna. Ogrom pracy, ale jaki efekt! Zupełnie inne pomieszczenie. Super! Prawdziwa pracownia. Uroczo!
UsuńTak, musieliśmy wpuścić światło:-) Roboty było dużo a do tego ta stara wata szklana, która wbijała się wszędzie. Ale teraz jest jasno i to była bardzo dobra decyzja:-) Buziaki wieczorne*
Usuń