Jak się macie po świętach? Grudzień przeleciał nawet nie wiem kiedy. W tym roku odpuściłam sobie świąteczne przygotowania i specjalnie nic na święta nie robiłam. No poza upieczeniem piernika i zrobieniem barszczu z kiszonych buraków. Na święta wypożyczyłam dużo książek więc czytam. Oczywiście trochę w skandynawskich klimatach m.in. kolejny kryminał Asy Larson a oprócz tego pięknie wydana, nowa książka Ikea "Nasze jedzenie - naturalnie". O książce dowiedziałam się przypadkiem i oczywiście od razu udałam się do sklepu. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona:-) Książka porusza temat ekologii w kuchni a autorzy próbują odpowiedzieć na pytanie "Jak sprawić by nasza kuchnia była bardziej ekologiczna". Książka zawiera wiele praktycznych porad m.in. na wykorzystanie resztek z potraw, oszczędzanie wody w kuchni, wykorzystywanie kuchennych odpadów czy na uprawianie roślin na parapecie:-) Jedzenie jest sezonowe i wygląda bardzo smacznie. Przepisów znajdziemy w niej 101:-) Jeden z nich wykorzystam dziś i przygotuję na kolację placuszki z resztek pieczonej dyni, którą mam w lodówce. Jest też trochę o domowym chlebie na zakwasie (!) i innych wypiekach. Jestem bardzo zadowolona, że trafiła w moje ręce:-) Polecam wszystkim, którzy chcą świadomie przygotowywać potrawy dla siebie i swoich bliskich.
Jak się macie po świętach? Grudzień przeleciał nawet nie wiem kiedy. W tym roku odpuściłam sobie świąteczne przygotowania i specjalnie nic na święta nie robiłam. No poza upieczeniem piernika i zrobieniem barszczu z kiszonych buraków. Na święta wypożyczyłam dużo książek więc czytam. Oczywiście trochę w skandynawskich klimatach m.in. kolejny kryminał Asy Larson a oprócz tego pięknie wydana, nowa książka Ikea "Nasze jedzenie - naturalnie". O książce dowiedziałam się przypadkiem i oczywiście od razu udałam się do sklepu. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona:-) Książka porusza temat ekologii w kuchni a autorzy próbują odpowiedzieć na pytanie "Jak sprawić by nasza kuchnia była bardziej ekologiczna". Książka zawiera wiele praktycznych porad m.in. na wykorzystanie resztek z potraw, oszczędzanie wody w kuchni, wykorzystywanie kuchennych odpadów czy na uprawianie roślin na parapecie:-) Jedzenie jest sezonowe i wygląda bardzo smacznie. Przepisów znajdziemy w niej 101:-) Jeden z nich wykorzystam dziś i przygotuję na kolację placuszki z resztek pieczonej dyni, którą mam w lodówce. Jest też trochę o domowym chlebie na zakwasie (!) i innych wypiekach. Jestem bardzo zadowolona, że trafiła w moje ręce:-) Polecam wszystkim, którzy chcą świadomie przygotowywać potrawy dla siebie i swoich bliskich.
Komentarze
O! Super! Nie wiedziałam o tej książce - muszę ją przejrzeć jak tylko nadarzy się okazja!
OdpowiedzUsuńBuziaki poświąteczne!
Prześliczna filiżanka!!!przypomina ceramikę Neclów z Kaszub.baaardzo ładna:-))
OdpowiedzUsuńI jest powód aby wybrać się do,, ajki,,jak mawia Dziecię znajomych;-)
serdeczności poświąteczne:-***
Jaanna, filiżanka zakupiona na starociach:-) to była miłość od pierwszego wejrzenia;-) ściskam serdecznie*
UsuńJa niestety Ikeę mam za daleko, ale może kiedyś dorwę ją w swoje łapki :)) Jak tam kryminał? Zgadłaś przed końcem, kto popełnił zbrodnię? ;-)
OdpowiedzUsuńBuziaków moc :-******
Jest na to pewien sposób;-) no a tym razem nie zgadłam, jakoś ta część mnie aż tak nie pochłonęła jak poprzednie, które czytałam. Teraz czeka na mnie najnowsza:-) uściski!
UsuńMelka, książki do szafy, kuchnia na klucz ;-) Pamiętaj ;)))) !
OdpowiedzUsuńMiłego wieczorku :-**
Tak jest!*
Usuń