Szalony Roland i inne atrakcje



Baabe

Sellin. Białe, pięknie zdobione domy i ciekawe molo
Sellin, kiedyś mała wioska rybacka a dziś jeden z nadmorskich kurortów leżący pomiędzy Göhren a Binz. Zniszczone molo w Sellinie zostało odbudowane zgodnie z oryginalnym projektem. Jego długość to 400 m.
Do molo prowadzi deptak, na którym można podziwiać białe wille z ciekawymi zdobieniami. Jest tu też dużo kawiarni, restauracji i sklepów. My zjedliśmy najlepszego śledzia w bułce w małej budce, która przynależy do jednej z restauracji. Śledzie były naprawdę świeże i pyszne!

Szalony Roland nadciąga:-)
Rasender Roland to wąskotorowa kolejka, której trasa zaczyna się w Putbus a kończy w Göhren. Roland mknie z prędkością nie przekraczającą 40 km/h i jest prawdziwą gratką dla miłośników kolejek. W pociągu jest wagon restauracyjny więc w razie potrzeby możemy coś przekąsić. Nam bardzo się Roland spodobał więc z czystym sumieniem mogę Wam polecić taką wycieczkę krajobrazową.

Owce i najmniejszy prom napędzany siłą ludzkich mięśni:-)
Baabe to kolejne nadmorskie miasteczko. W Baabe mamy plażę, lasy, wzgórza oraz łąki z pasącymi się owcami. Urozmaicony krajobraz sprawia, ze każdy znajdzie tu coś dla siebie. Miasteczko jest małe ale bardzo przyjemne. Ładny deptak wysadzany drzewami tworzącymi zielony tunel doprowadzi nas do plaży.
Jest też muzeum rybołówstwa z maszyną do sortowania śledzi:-) My poszliśmy zobaczyć ostatni i najmniejszy ręczny prom, który pływa z Baabe do Moritzdorfu. Prom cieszy dużą popularnością wśród turystów, szczególnie tych z rowerami. Kurs promem to koszt 1 euro.

Komentarze

  1. Widzę, że się tam nie nudziliście ;-) Molo i budynek na nim mnie urzekły:) Niesamowity jest, ciekawe jak wytrzymuje sztormy. Szalony Roland wygląda groźnie jakby mknął z prędkością światła ;-)
    Piękne zdjęcia i fajna pamiątka :))
    Rysunki z żurawiami na żywo wyglądają jeszcze piękniej!!!!
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj nie nudziliśmy się. Cały czas coś się działo:-) Roland mknie bodajże 40 km/h ;-) a molo faktycznie ciekawe, coś może jeszcze o nim napiszę niebawem. Pozdrawiam.

      Usuń

Prześlij komentarz