Przyczepa czy namiot?


Dzisiaj zapraszam Was na kemping:-) 

Jako dziecko często jeździłam z rodzicami na wakacje pod namiot lub do przyczepy kempingowej. To były najlepsze wakacje. Przyczepę ciągnął maluch, który był od niej dużo mniejszy jednak nigdy nas nie zawiódł. Uwielbiałam wyjazdy daleko od miast, nad jeziora i do lasów. Chodziliśmy na grzyby, zbieraliśmy w lesie jagody i jeżyny, łowiliśmy ryby a wieczorem była uczta przy ognisku. Ostatnio zatęskniłam za taką formą wypoczynku więc może w tym roku wakacje spędzimy pod chmurką:-)

Komentarze

  1. :)))) i ja tak jeździłam z mamą :)) To były bardzo przyjemne czasy :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To kiedyś był chyba typowy urlop w większości rodzin:-)Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Melka ruszaj pod namiot!!!! :-)))) i najlepiej na dziko ;-) Polecam, my tak już osiem lat jeździmy i jest super!!! Tym bardziej, że przerażają mnie pola campingowe (ze strachu chyba bym nie spała) a na łonie natury jest najlepiej :))))
    Boskie te Twoje ilustracje!!! Ta z namiotem to moje must have :)))
    Melka szukam Twojego @ na stronie ale ślepa jestem:((( Poratuj ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mokarina, rusze na pewno ale za jakiś czas:-) Tymczasem wysłałam Ci maila żebyś miała mojego:-) Buziaki*

      Usuń
  3. GENIALNE!!! Ja chcę GO CAMPING! Melka, rewelacja!
    Może tak do piąteczki to damy? Jak myślisz?
    Duża buźka :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimi, cieszę się niezmiernie, że Ci się podobają:-) Jasne, że do Piąsteczki możemy dać. Jeszcze piknik szykuję i kilka mam innych pomysłów tylko gorzej z realizacją;-)*

      Usuń
    2. Piąteczki nie Piąsteczki;-)

      Usuń

Prześlij komentarz