City break - Lublin

Dzisiaj zapraszam Was do Lublina:-)

Kolory Lublina

Dachy i blaszany bębenek:-)

Brukowane uliczki i Plac po Farze

Bardzo spodobały mi się zdjęcia w oknach niektórych kamienic

W Lublinie warto popatrzeć w górę na ciekawe dekoracje zdobiące kamienice

Szarość o poranku

Stare tabliczki


Niestety podczas naszego pobytu Cafe Heca była zamknięta

Na ścianach budynków Lublina można znaleźć ciekawe rysunki...

i graffiti


Przez cały długi, majowy weekend mieliśmy kiepską pogodę. Tak samo było w Lublinie. Zimno i pochmurno. Akurat trafiliśmy na obchody święta 3 maja więc na ulicach było dużo ludzi. W pierwszy dzień na Rynku nawet nie robiłam zdjęć bo były tłumy. Na spacer wybraliśmy się o poranku aby zobaczyć jak wygląda miasto bez turystów.W Lublinie spodobało mi się Stare Miasto z jego kolorowymi kamienicami, małymi uliczkami i trochę mrocznymi zaułkami. Dużo kamienic jest w dosyć złym stanie ale to właśnie te stare mury wraz z ich pęknięciami, wyblakłymi barwami i interesującymi zdobienia wpływają na specyficzny klimat tego miejsca. Niestety wpadliśmy z wyborem miejsca na małą czarną. Wybraliśmy Cafe Trybunalską i to był największy błąd jaki popełniliśmy na naszej wycieczce. Kawiarnia chwali się kawą zaparzaną alternatywnymi metodami więc daliśmy się kusić i zajęliśmy miejsca w sali.  Kelnerka nie potrafiła wytłumaczyć nam różnicy pomiędzy dripem, chemexem a aeropressem (my wiedzieliśmy), oświadczyła, że różnica jest w pojemności kawy a o rodzaju serwowanych kaw też nic nie widziała. W tym momencie powinniśmy zwiać ale nasze umysły spowiła jakaś gęsta mgła i zostaliśmy (całe szczęście nie zamówiłam tarty bo ją zobaczyłam jak wychodziliśmy). No i dostaliśmy najgorszą kawę jaką piłam w ostatnich latach. Kwaśna, gorzka, rozwodniona ciecz w niczym nie przypominała kawowego naparu. Omijajcie to miejsce bo obsługę mają niekompetentną. Poza tym incydentem reszta pobytu okazała się udana. Jeśli będziecie mieli okazję to zajrzyjcie do Lublina, to miasto z niecodziennym klimatem.

Komentarze

  1. Muszę się w końcu wybrać do tego miasta na wycieczkę :) Bo dobrze znam tylko dworzec pkp, na którym regularnie zmieniam pociągi

    Wspaniałe zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odwiedź koniecznie, naprawdę warto:-) Miłego wieczoru!

      Usuń
  2. Stwierdzam, że nie ma to jak spojrzenie na miasto okiem kogoś, kto w nim nie mieszka:) Dzięki temu można docenić miejsca, które nam spowszedniały. Stare miasto rzeczywiście jest trochę mroczne, ale ze względu na to, że rzadko tam bywam widzę jak się zmienia:) Masz rację, że te stare mury są klimatyczne, ale dużo z kamienic jest w opłakanym stanie i cieszy to ,że je remontują:)Jeśli chodzi o kawę, to ja nie bardzo mogę coś polecić, bo jej za dużo nie pijam. Za czasów studenckich trafiłam kiedyś do prawdziwej kawiarni, bardzo niepozornej z trzema stolikami. Okazało się, że właściciel jest znanym baristą (nawet zdobywał nagrody w NY) ale chyba zainteresowanie było małe, bo po roku zamknął interes:(
    W Lublinie cieszy mnie to, że jest jeszcze trochę zielony a nie betonowy:)
    Pozdrawiam i dużo słońca życzę!!! U nas cały dzień pada:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja żałuję, że w ten weekend była taka bylejaka pogoda bo w słońcu Lublin na pewno wygląda jeszcze lepiej:-) Faktycznie dużo remontują ale w niektórych miejscach widać, że oszczędzają na materiałach bo gdzieniegdzie już się wszystko sypie. U nas dziś zimno z chmurami, niekiedy słońca kawałek ale ma padać. Tobie w takim razie też słońca!

      Usuń
  3. witam serdecznie w ten deszczowy dzień:-)
    ,,przefajne,, te zdjęcia w oknach opuszczonych kamienic:-)
    tylko raz byłam w Lublinie i to,,galopem,,mnie również podobały się odrapane kamienice i zapomniane uliczki:-)dobrze,że odnawiają budynki ,tylko czemu te nowe elewacje mają tak,,krzykliwe,,odcienie kolorów ?:-((pamiętam,że bardzo mnie to zniesmaczyło:-((
    a za adres do omijania b.dziękuję,bo też nie lubię niesmacznych niespodzianek;-))))
    pozdrawiam i miłego tygodnia:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaanna, mnie też zastanawiają te kolory ale to chyba taka polska natura;-) Trochę szkoda bo można by było wybrać stonowane kolory. Jeśli chodzi o kawiarnię to zastanawiam się akurat wtedy tak trafiliśmy czy tak jest zawsze bo na fb bardzo się chwalą tą pyszną kawą. W każdym razie ja już tam nie zawitam. Serdecznie pozdrawiam!

      Usuń

Prześlij komentarz