W ostatnich dniach temperatura podskoczyła na plus i zrobiły się roztopy. Po białym śniegu zostało tylko wspomnienie, błoto i kałuże. Na spacerze przydadzą się kalosze :-)
Kilka dni temu w doniczkach posadziłam nasionka ziół i już zaczęło robić się zielono. Bazylia z kolendrą rosną jak szalone. Tylko tymianek trochę niemrawy ale może potrzebuje więcej czasu. Po dziesięciu tygodniach będzie można zbierać plony. Juz nie mogę się doczekać na pomidory z pachnącą bazylią i ziemniaczki ze świeżym tymiankiem :-)
Trochę koloru do pokoju wprowadził hiacynt, który pięknie zakwitł. Zastanawiałam się w jakim będzie kolorze no i mam odpowiedź. Rozkwitł piękną magentą :-) A jak cudowanie pachnie. Od razu zrobiło się wiosennie i weselej. Pora otwierać okna, wietrzyć pościel i szykować się na wiosnę. Podobno bociany już nadlatują :-)
Komentarze
Prześlij komentarz